środa, 28 marca 2012

Wiosenne urodziny

Moja mama ma urodziny w pierwszy dzień wiosny - dobry czas :) Tym razem, obmyślając prezent postanowiłam spróbować czegoś nowego - znowu. Swoją drogą - mam nadzieję, że wreszcie gdzieś będzie koniec poszukiwań własnego wyrazu. Do rzeczy:



A tu jeszcze na modelce:

I coś jeszcze, zupełnie prościutkie - uczyłam się łączyć elementy - bransoletka.
Miłego wieczoru!

wtorek, 13 marca 2012

Wieczorny sad


Otóż dzięki nowemu cyklowi wyzwań w Art-Piaskownicy ujawniły się szczególne talenta mojej córki :) to nie tylko zdolności plastyczne, ale i natura performerki! Skorzystałyśmy z przepisu Makówki na bezpieczne farbki z mąki ziemniaczanej i barwników spożywczych. Dlatego szczególnych doznań dawało malowanie rękami, całym ciałem właściwie, słuchanie dźwięków, kiedy ten kisiel przelewał się przez palce...
Zobaczcie - w roli głównej Lila - 2 latka.
Przygotowania

A to już w szale twórczym:

A tak właśnie prezentuje się nasze dzieło. Abstrakcja... ale nadajmy mu tytuł Wieczorny sad. Toż to oczywiste, że sad i że wieczorem i czuć zapach wiatru w środku lata, słychać bzyk owadów, słońce chyli się ku zachodowi.
Dobranoc.

piątek, 9 marca 2012

Projektowe serca

W ramach projektu 12/12 i lutowe jeszcze wyzwanie zrobiłam szydełkowe serduszka. Muszę przyznać, że tylko dzięki temu kursowi mi się udało. Większość innych znalezionych w internecie powalała poziomem skomplikowania, więc dałam spokój. No po prostu się poddałam - bardzo nieładnie.

Muszę znaleźć dla tych maluchów jakieś przeznaczenie, żeby tak nie wisiały bidulki. Liczę, że wiosna mnie natchnie. Czy czujecie już w powietrzu, że nadchodzi? Ja czuję. Każda pora roku ma dla mnie inny zapach i zapach przedwiośnia czuję już od jakiegoś czasu. Pojawiające się na ulicach straganiki z tulipanami też są dobrym zwiastunem. Chce się wstawać z łóżka - nieludzko wczesne pobudki mam zagwarantowane dzięki kochanej Lili - mnóstwo czasu na podziwianie wschodu słońca i wszelkich uroków poranka.

Pozdrawiam ciepło!

niedziela, 4 marca 2012

w oczekiwaniu na wiosnę

Niedawno sprawiłam sobie ocieplacz na szyję. Wzór jest dosyć dziurawy, więc cieszę się, że robi się coraz cieplej. Dziś jest piękna pogoda, za nami już długi spacer.

Tak prezentuje się moja robótka:

Pozdrawiam!

sobota, 3 marca 2012

Pierwszy raz...

Tak, tak... znowu coś po raz pierwszy. Tym razem LO na konkurs Scrapujących Polek pod hasłem KOLORY.
Bohaterką scrapa jest moja cudna dziewczynka, papier ILS.



A to zbliżenia na szczegóły:












Och! Udało się! Wyobraźcie sobie, że produkuję tego posta już kilka dni, a mianowicie tyle czasu ładuję zdjęcia. Paskudny blogger robi takie psikusy nieprzyjemne. No ale teraz już jest.